PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=751121}

Autopsja Jane Doe

The Autopsy of Jane Doe
6,4 78 055
ocen
6,4 10 1 78055
5,8 9
ocen krytyków
Autopsja Jane Doe
powrót do forum filmu Autopsja Jane Doe

Pierwsza połowa świetna - bardzo fajny klimat i stopniowane napięcia, pod koniec zamienia się w sztampę, co jest winą scenariusza, ale reżyserko nadal sprawnie poprowadzoną. Pierwsza połowa 8/10, druga 5/10, ale ogólnie dobrze, że film powstał - czuć, że André Øvredal daje radę. Jak na horror jest dobrze.

ocenił(a) film na 9
Filippiarz

kurde obejrzałem drugi raz i to jest naprawdę mocne 7/10 może nawet 8/10, co prawda klisze pod koniec mocno za pierwszym razem razem rażą w oczy, ale za drugim razem wszystko się klei i ma sens - naprawdę dobry film

ocenił(a) film na 8
Filippiarz

sto procent zgody i idealnie podsumowane - pierwsza polowa cud miod, pozniej niestety troche napiecie siada i juz sie mozna na upartego by do paru rzeczy przyczepic co nie zmienia faktu ze film bardzo dobry

ocenił(a) film na 1
Filippiarz

haha strata czasu :D kicz po calosci

ocenił(a) film na 8
davidx

dla Ciebie strata czasu,a taką rąbankę jak Resident Evil oceniłeś na 10,bez przesady.

ocenił(a) film na 1
88johny11

Ta rabanka ma fabule w przeciwienstwie do tego badziewia tutaj.

ocenił(a) film na 10
davidx

XD fabuła? Haha

ocenił(a) film na 9
davidx

hahaha jednak chyba nie znam definicji fabuły

ocenił(a) film na 7
Filippiarz

Podzielam opinię. W pierwszej połowie film ma swój ciężar i przestrzeń na pracę wyobraźni, rzadko spotykaną ostatnimi czasy w tym gatunku, a tak potrzebną żeby faktycznie dotknąć człowieka. Nikt dorosły nie poruszy się przecież na widok zombie paradujących po ekranie.

Od momentu przełomowego film się zmienia. Ja pomyślałem sobie wtedy - o, z tego nie da się już wybrnąć w dobrym stylu. I miałem rację. Druga połowa to już tylko próba obrony i doprowadzenia scenariusza do końca.

ocenił(a) film na 5
Filippiarz

Jakoś kiepsko Ci wyszło wyliczenie oceny końcowej z tych dwóch. Właśnie w momencie kiedy kończy się budowanie napięcia i zaczyna faktyczne straszenie patologów film jest kiepski, bez pomysłu jak opowiedzieć dalej wydarzenia, momenty grozy a po chwili nieuzasadniona sielanka, wchodzą i wychodzą z tej sali autopsji raz po raz, beznadziejna sztampowa scena z dziewczyną i zakończenie.

ocenił(a) film na 6
Filippiarz

Fajny klimat te najazdy na Jane niby nic się nie działo ale czułem napięcie. Później już było gorzej. Koniec sztampa. Ale film ciekawy.

ocenił(a) film na 9
wujaniek

polecam powtórzyć seans - klimat nadal kopie, a sztampy dostają drugie dno - film jest trochę słabo wyważony w końcówce ale absolutnie tam wszystko ma sens i działa, u mnie za drugim razem ocena mocno się podniosła

Filippiarz

również miałem smaka na dobry horror po pierwszych 30 minutach, potem ... ehhh nie będe spoilerował, ale z ta obsadą liczyłem na cichego killera pod koniec roku :/

ocenił(a) film na 7
Filippiarz

Zgadzam się, pierwsza połowa super, druga ciut gorsza, ale całość daje radę.

ocenił(a) film na 9
Filippiarz

Bydom spojlery.

Obejrzałam wczoraj, seansem wieczornym , bez oczekiwań ....i zrył mi beret. Nie jeden horror widziałam, nie jedną obrzydliwością się poczęstowałam w filmowym życiu , i dawno nic mnie tak nie ujęło jak ten film. Normalnie czułam niepokój. I Faktycznie podzielenie go na dwie części ma sens- i ta pierwsza, no przebierałam nóżkami , magia kina , tajemnicy etc. cholernie byłam ciekawa o co kaman. Kiedy w części drugiej już wiadomo było o co - i tak przyjemnie mi się go dalej oglądało - głównie z uwagi na te kadry na Jane Doe gdy " działy się rzeczy" i ciekawość czy będzie większa interakcja z jej strony (mrugnie czy nie mrugnie?).
No i to że człowiek sobie poskładał potem to wszystko w całość -dlaczego jej ciało wyglądało tak a nie inaczej. I jak musiało wyglądać zanim napotkało w piwniczce pierwszych "bohaterów".
Minus za śmierć kota- zawsze mi się wydawało że wiczery nic nie miały do zwierząt, przeciwnie. I minus za nieco irracjonalne zachowanie dwóch panów podczas nocy strachów w ich przytulnym kostniczym gniazdku. Na przykład w chwili zabarykadowania się w pokoju przed "dzwoneczkiem " , nastąpił atak na starego w łazience , wszystkie drzwi się pootwierały i dla młodego nie stanowiło to problemu. No ja bym jednak pofrunęła je zamknąć czy coś.Wiem że nie miałoby to sensu w sumie , ale to taki odruch. I w ogóle to latanie po tych pomieszczeniach w te i nazad trochu naciągane, ale klimatem nadrabiało i tak. Zwłaszcza tą sceną kiedy Jane ciągnie od starego energię i się "naprawia". Generalnie wiem że obejrzę jeszcze raz, na spokojnie. W dzień.

ocenił(a) film na 9
EndlessForms

Jako horror jest to jest niby prosty i typowy film - każdy normalny człowiek jest go w stanie opisać w kilku zdaniach - moim zdaniem to jest wina scenariusza, który jest dobry, ale jest tak naprawdę najsłabsza stroną tego filmu...
Za to reżyseria, aktorstwo, muzyka, zdjęcia - są tu na najwyższym poziomie i robią taki klimat, że hoho...
Coś czuje, że twórca Trollhunters ostro jeszcze zamiesza w kinematografii...
Bardzo doceniam subtelność fabuły - np. scena z wymazem i badaniem genitaliów - młody doskonale wie, że nie powinien na to nawet patrzeć, bo to może zrąbać mu seksualność i związki na całe życie, ale to zostało przedstawione tak subtelnie, że można to przeoczyć.
Podobnie widzę fabułę - widzę tu dożo więcej niż większość ludzi, nie wiem czy prawidłowo, ale widzę- polecam temat o ostateczny rozwiżaniu.
Ja tu widzę film zrobiony z miłością, mądrością i szacunkiem.
Dodatkowo - miałem dwie byłe (ex) związane zawodowo z trupami, więc czułem się tu jak w domu ;)
Polecam powtórny seans - za pierwszym razem druga cżęść filmu bardzo mnie rozczarowała, za drugim razem okazała się bardzo sensowna i na miejscu

EndlessForms

SPOILERY Mnie również było szkoda kota, ale wymyśliłam sobie dla Jane usprawiedliwienie (opisane już w innym temacie) - na początku coś ewidentnie miało odciągnąć chłopaków od rozpoczęcia sekcji. Nie wiem, czy to Jane taka dobra dla nich była, czy nie chciała być krojona, bo czuła ból, czy co jeszcze, ale mam takie trzy przesłanki ku temu:
1. Piosenka, w której padają słowa o trzymaniu się z daleka (że mama mówiła, żeby się trzymać z daleka, czy coś takiego) - dla mnie to ostrzeżenie. Nie krójcie, bo będzie źle.
2. Komunikat o pogodzie - mało kto zwraca uwagę na możliwą przyczynę jego podawania. Przecież im pogoda była do niczego nie potrzebna, siedzieli w chałupie, w piwnicy, w chłodnym prosektorium i czy na zewnątrz był rzeczywisty upał, czy wytworzona przez Jane iluzja o burzy i powodzi, to niczego nie zmieniało. Nawet blokujące drzwi drzewo dałoby się zastąpić czymś innym. Skąd zatem ostrzeżenia? Mi przyszło do głowy, że to miało odwrócić ich uwagę od niej i od sekcji - normalny człowiek słysząc o wielkiej burzy i powodzi raczej by wyszedł na górę, na zewnątrz, sprawdzić czy okna pozamykał, czy coś. Oni akurat tego nie zrobili, ale chodzi o to, że ten komunikat mógł taką reakcję wywołać.
3. I tutaj pojawia się nasz kotek. Z piosenką się nie domyślili, burza nie zrobiła na nich wrażenia, to Jane sięga po kota. Jego śmierć robi na nich wrażenie, odwraca ich uwagę od sekcji, ojciec mówi do syna "daj mi chwilę" - sekcja się opóźnia.
Tak mi się to poskładało jakoś. Ale miałam nadzieję, że w wyniku tych wszystkich wydarzeń (a choćby i halucynacji) futrzasty wyjdzie z pieca jak gdyby nigdy nic. Miło by go było zobaczyć w jednym kawałku. no i pytanie - czy faktycznie Jane mogła go uśmiercić, skoro wszystkie inne rzeczy czyniła pośrednio i w dużej mierze poprzez wywoływanie halucynacji? Może scena ze śmiercią kota to też halucynacja, a zwierzę dalej łowiło myszy po wentylacji?
Dobra uwaga o lataniu po pomieszczeniach - momentami nie było wiadomo, czy oni chcą wyjść, czy wrócić. Czy zostać w miejscu. Dobrze, że w końcu oficjalnie podjęli decyzję o powrocie do Jane.

Filippiarz

Gdzie pierwsza połowa dobra? JA prawie zwymiotowałem. Dałem rade wytrzymać jakieś niecałe 30 minut. Obrzdylistwo a nie horror. Horror ma być straszny a nie obrzydliwy. Jak ją kroli to można było tylko wymiotować.

ocenił(a) film na 7
Andrzejek324

Nie każdy horror straszy tym samym, sceny autopsji sa z pogranicza gore i nie kazdy moze to strawic

ocenił(a) film na 4
nybatteri

A ja się zawiodłam.
Film trzyma w napięciu do momentu w którym pod skórą ofiary znaleźli "tatuaże".
Potem jest strasznie nudny i przewidywalny.

_Mika_a

Gdzie można obejrzec

ocenił(a) film na 8
Andrzejek324

Jak ktoś mietkim chu**m robiony to i na widok gówna zrzyga się.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Andrzejek324

Tytuł filmu "Autopsja Jane Doe", a będąc szczerym ciężko mi wyobrazić pokazanie autopsji, bez pokazania rozcinanego ciała, no ale wiadomo każdy ma inną wrażliwość więc można zrozumieć obrzydzenie :D Co do filmu to czy faktycznie jest dobry to jeszcze nie wiem, bo zaraz będę oglądał :)

ocenił(a) film na 6
Andrzejek324

Jaki delikatny...

Ewiatko

To prawda. Jestem aż nadwrażliwy.

ocenił(a) film na 7
Filippiarz

jesli mowisz ze 1 polowa 8 na 10 a 2 5 na 10 to czemu dales mu 9 gwiazdek ;p

Filippiarz

"Dobry, a w połowie bardzo dobry" żartujesz? jak dla mnie średniawka 5/10 to i tak naciągana ocena, nic nadzwyczajnego, nic szczególnie strasznego, zero momentów w których człowiek podskoczyłby na fotelu a w scenie gdy otwierał się piec do kremacji brakowało tylko tego aby wyskoczył z niej płonący kot.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones