że Jane w końcu wstanie z tego stołu?;) ja miałam kilaka takich momentów, w scenie, gdzie ojciec nachyla się nad nią i prosi, aby oszczędziła jego syna, byłam niemal pewna ;) Taka zabawa z widzem, bardzo mi się podobała. Film na duży plus.
Muszę przyznać, że cały czas miałem wrażenie, że się ruszy, a właśnie tym leżeniem, miną jakby pogodzenia się z losem, sprawiała piorunujące wrażenie. I mówię to jako osoba nieznana z tematem. Pracowałem w prosektorium.
raz miałem okazję pracować w pobliżu prosektorium. Do tego latem. Chyba tydzień mi zajęło nie mieć pukeface, gdyż trochę się przyzwyczaiłem. Mimo to, do dziś pamiętam, że ja walczyłem z pawiem, a jakiś lekarz tam pracujący, wcinał kanapkę.
kwestia przyzwyczajenia, tak jak w każdej pracy... no i dochodzi też trochę inna psychika ludzi, wiadomo. :)
Dla mnie najlepszy był tekst przy końcówce: "Open, open.... open your heart" i to zdziwienie :D
Jak dla mnie film w miarę ok. Jeśli ktoś ma zbyt dużo wolnego czasu i nie wie co z nim zrobić, to można włączyć ;)
Bylem pewien że wstanie,albo że któryś z panów ją zerżnie, w sumie nie wiem co gorsze...
Było ich kilka, zwłaszcza na końcu albo pod koniec gdy zabiła ojca '
swoją drogą te zwłoki powinny dostać oskara :"D