Jeden z najlepszych filmów akcji jakie widziałem. James Bond zawsze mnie irytował z powodu panującego w filmach luksusu i przesadzonych, zaawansowanych rodem z kosmosu gadżetów. Tutaj tego nie ma. Akcja rozkręca się systematycznie i trwa przez cały film. Widz nie znajdzie tu modelek rodem z wybiegu, których jedyna rola w 007 sprowadzała się do epatowania seksualnością. Jest za to realistycznie oddany, brawurowy pościg i polowanie na człowieka, który jest zmuszony walczyć o przeżycie. Żadnych zbędnych fajerwerków, żadnych popisowych, sztucznych akrobacji i brak wypasionych bryk, bo i po co? Jest za to świetny scenariusz, doskonałe ujęcia, gra aktorska i napięcie, od którego włosy na karku się jeżą. Jason Bourne po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych. James Bond powinien się od niego uczyć.