Szefuniu, doceniam dociekliwośc ale może zaznaczyłbyś, żeby nie czytali ci, co nie widzieli zakonczenia tego czy tamtego? W takich sytuacjach pisze się: "UWAGA SPOILER" czy cos w tym stylu. Dzięki.

ale w takim razie jak cktos nie widzial filmu to po co wchodzi na forum o filmie. bo chyba na forum sie rozmawia o filmie prawda??

no rece opadaja jak czyta takie wypowiedzi, to forum traktowane jest przez wiekszosc uzytkownikow jako mozliwosc przecztani/napisania opinii na temat obejrzanego filmu, czyli czy im sie podobal/lub nie i dlaczego, a co do twojego pytania to nie wiem gdzie ty ogladales ostatnia czesc, ale w kinie wyraznie bylo widac, ze Pam przekazuje w ten sposob wiadomosc..

no przeciez wiem ze przekazuje wiadomosc ale ta sama scena powtorzyla sie na koncu krucjaty bournea

Do pankracego
a chocbz po to, zeby na podstawie opinii innych zorientowac sie czy warto film obejrzec

@pankaczy
O ile się nie mylę, to przed tą sceną pisze coś w stylu "6 tygodni później". Akcja "Ultimatum" toczy się przed i po tej scenie.

ja sobie nic takiego nie przypominam ale moze tak bylo bo w kinie tego nie widzialem

W momencie kiedy w Krucjacie Bourn dzwoni do Pam pod koniec filmu to dzieje sie to po wszystkich wydarzeniach pokazanych w Ultimatum az do tego momentu.Tak mi sie wydaje.To jedyne sensowne wytłumaczenie.

Obejzalem 2 pierwsze czesci i dzis szykuje sie na 3 ...ale juz wiem jak sie zakonczy ...dzieki :/

"Ultimatum" kończy się inaczej, na szczęście (tzn. nie kończy się rozmową Jasona z Pam).

Naprawde nie ma za co przemek.Cała przyjemnosc jest po naszej stronie.Polecamy sie na przyszłość:P

sceny są rózne...

np w Krucjacie telefon Pam dzwoni a w Ultimatum jest albo inny dzwonek albo wibracje włączone...

w Krucjacie zaraz po tym jak Pam odbiera telefon widać na biurku w pojemniku nozyczki, w Ultimatum również jest pojemnik ale bez nożyczek...

I jeszcze jedna ciekawa rzecz... data urodzenia Bourna...


bardzo ciekawa sprawa I dopiero jak teraz obejrzałem obie sceny to coś zrozumiałem...

no ale tego to już nie napisze :p

ciekawe czy wy to również zayważyliście?

A do tego w Krucjacie plama na ścianie obok Bourne'a ma inny kształt niż w Ultimatum. Ludzie! Nie kombinujcie tyle, bo się zmęczycie. To te same sceny. A że się różnią kilkoma szczegółami? Co z tego?


A co do tej daty - w obu filmach jest taka sama, więc o co Ci chodzi?

Jakby nie patrzyć to w każdej części filmu trylogii Bourne'a jest zawsze walka jeden na jednego, a i pościgi samochodami też w każdej zawsze są.

Diabeł tkwi w szczegółach, wszystko jest ważne a jeśli twórcy dali plamę przez niedokładność, którą uważny widz wychwyci to trzeba to powiedzieć. ;)

Chodzi o to, ze nie wiemy w krucjacie dlaczegop Bourne dzwoni do Pam, myslimy, zeby po to by jej podziekowac, a ona mu za to zdradza jego tozsamosc itp. W ultimatum wiemy juz, to to nie o to chodzilo, ze ona tak naprawde mu podaje szyfr. Po prostu film robi sie przez to ciut ciekawszy.

Tez sie zastanawialam dlaczego sie powtarzaja... Szkoda, ze nikt na tym forum nie umie
czytac ze zrozumieniem, bo wiekszosc nie zrozumiala watku tego forum;/ i te dwie takie
same sceny mnie drecza do tej pory chociaz filmy te widzialam dosyc dawno...;D

Dobrze dziecko, iż Ty posiadłaś umiejętność czytania ze zrozumieniem. Zmień forum, jeżeli poziom prezentowany na tym jest za niski.

No ja też się z tego powodu ciesze, ale niestety forum nie zmienię- nie sprawię ci tej satysfakcji.

chyba niedokladnie ogladales co? poniewaz czesc Ultimatum dzieje sie po ucieczce Bourne'a z Moskwy w Krucjacie, a reszta leci swoim tokiem. dzieki temu wiemy co sie dzialo z Bourne'm pomiedzy. pamietaj, ze Ultimatum to koontynuacja, a nie nowy watek.
pzdr

Do kogo jest skierowana Twoja wypowiedź, bo nie bardzo rozumiem.

w Krucjacie, Bourne rozmawia z Pam na dachu, a w Ultimatum w środku pomieszczenia.. Dołączam się do tych (niekoniecznie ciemnych), których sceny te gryzą i przez które spać po nocach nie mogą.. :)

w Krucjacie, Bourne rozmawia z Pam na dachu, a w Ultimatum w środku pomieszczenia.. Dołączam się do tych (niekoniecznie ciemnych), których sceny te gryzą i przez które spać po nocach nie mogą.. :)

RĘCE OPADAJĄ - jak już ktoś tu wspomniał...
do przedmówcy - nie chodzi o rozmowę w której Bourne prosi o spotkanie z Nicky, lecz tę samą scenę w obu częściach.
Według mnie jej ponowne pojawienie się sprawia że film staje się jeszcze bardziej spójny i jednolity - a mnie ogarną miły dreszczyk :D przypomina, że jest to kontynuacja a nie nowy wątek - jak już ktoś tu wspomniał...
I racja czytajcie ze zrozumieniem - jak już ktoś tu wspomniał...
:D

heh zauważcie jedno, niby to jest ta sama scena a jednak chyba
scenarzyści o czyms zapomnieli.. w krucjacie mamy słoneczną pogodę,
liście na drzewach w ultimatum chmury i śnieg xD

Damn! Przeciez to są dwie rozne sceny!W Krucjacie Bourne sie dowiaduje jak sie naprawde nazywa i kiedy sie urodził a w Ultimatum Pam podaje mu namiar na placówke szkoleniową zaszyfrowaną w dacie urodzenia ktorą Bourne juz zna i wie ze jest nieprawdziwa!

TO SĄ TE SAME SCENY i w obu Landy podawała mu namiar na placówkę szkoleniową tylko, że widzowie oglądając Krucjatę nie mogli jeszcze o tym wiedzieć i wygląd to jakby wszystko się już wyjaśniło a Bourne odnalazł wreszcie swoją prawdziwą tożsamość. A jak się potem dowiadujemy data urodzenia Bourne'a nie zgadza się z podaną przez Landy.
A fakt scenarzyści nie dopilnowali szczegółów. Różnica - pogody - to już widać...